W obronie przed windykacją przedawnionych roszczeń
„W obronie przed windykacją przedawnionych roszczeń” – komentarz do proponowanych zmian Ministerstwa Sprawiedliwości
Ministerstwo Sprawiedliwości pracuje nad projektem ustawy, który przewiduje m.in. obowiązek badania przez sąd z urzędu, czy roszczenie, którego zasądzenia żąda wierzyciel, uległo przedawnieniu. Na stronie resortu czytamy: „nie może być tak, że za osobą, która wiele lat temu nieopatrznie nie dopłaciła kilku złotych do rachunku, latami ciągnie się narastające zadłużenie, a nieświadomość dłużników wykorzystują firmy windykacyjne. Dlatego Ministerstwo Sprawiedliwości przygotowało zmiany dotyczące zasad przedawnienia roszczeń cywilnoprawnych. Nowe przepisy mają za zadanie zwiększyć stabilność stosunków społecznych i bezpieczeństwo obrotu prawnego w Polsce” (link – https://www.ms.gov.pl/pl/informacje/news,9041,w-obronie-przed-windykacja-przedawnionych-roszczen.html
Zmiany zaproponowane przez ministerstwo zmuszą firmy windykacyjne do rezygnacji z dochodzenia zasadniczej części swoich wierzytelności na drodze sądowej i skłonią do poszukiwania innych, pozasądowych, sposobów dochodzenia przedawnionych roszczeń. Już teraz część z firm, w sytuacji skutecznego zakwestionowania przez dłużnika istnienia roszczenia lub skutecznego podniesienia zarzutu przedawnienia, decyduje się na przekazywanie do Biur Informacji Gospodarczej (BIG) informacji o przedawnionych zobowiązaniach dłużników. Po wejściu w życie nowych przepisów proceder ten będzie rósł na sile.
A jest to praktyka nieuprawniona i co najmniej naruszająca dobra osobiste dłużników. Takie stanowisko prezentuje chociażby Sąd Okręgowy w Słupsku w wyroku z dnia 02.03.2017 roku (sygn. akt I C 152/16), w ocenie którego „dokonanie zgłoszenia przedawnionego roszczenia do Krajowego Rejestru Długów jest sprzeczne ze społeczno gospodarczym przeznaczeniem tego prawa i nie może korzystać z ochrony. Zestawienie bowiem celu i funkcji instytucji przedawnienia z celem i funkcją rejestru dłużników nie pozwala na przyjęcie dopuszczalności ujawnienia w tym rejestrze zobowiązań przedawnionych (…). Instytucja przedawnienia pozwala dłużnikowi odwołać się do upływu czasu i zwolnić się z obowiązku zaspokojenia roszczenia, z którym wierzyciel wystąpił po wielu latach. Umożliwia definitywne zakończenie stosunku dłużnik – wierzyciel. Wpisanie dłużnika w takiej sytuacji do rejestru długów stanowiłoby w istocie nowy, niezwykle skuteczny sposób windykacji przedawnionych roszczeń (…) Nie może budzić wątpliwości, że umieszczenia danych tej osoby jako dłużnika w (…) godzi w jej dobre imię, a w szczególności zmierza do nieuzasadnionej windykacji roszczenia.”
Powyższe stanowisko znajduje również uzasadnienie w wyroku Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 11 lutego 2016 r. (nie publ.) z którego wynika, że „wykładnia systemowa oraz funkcjonalna art. 15 ustawy z 2010 r. o udostępnianiu informacji gospodarczych i wymianie danych gospodarczych w powiązaniu z art. 117 § 2 k.c. prowadzą do wniosku, że niedopuszczalne jest zamieszczanie w rejestrach prowadzonych przez biura informacji gospodarczych, informacji o ciążących na dłużniku zobowiązaniach przedawnionych w sytuacji gdy dłużnik uchylił się od jego zaspokojenia z powodu przedawnienia. Przemawia za tym ochrona interesów dłużnika, który zdecydował się skorzystać z przysługującego mu ustawowo zarzutu przedawnienia, a jeżeli nie ma on obowiązku spełnienia świadczenia, to nie może też być w jakikolwiek sposób represjonowany z powodu odmowy jego spełnienia, w tym także poprzez publikowanie informacji podważających jego reputację i wiarygodność płatniczą”.
W kontekście powyższego należy postulować zmianę przepisów ustawy również w kierunku uniemożliwienia przekazywania wierzycielom informacji o przedawnionych zobowiązaniach do Biur Informacji Gospodarczych przy jednoczesnym wprowadzeniu przepisów o ich odpowiedzialności cywilnej za przekazywanie informacji nieprawdziwych czy też nie zgłaszanie przez nich wniosków o usunięcie lub aktualizację danych w rejestrze. Do czasu wprowadzenia w/w zmian dłużnicy zmuszeni będą bowiem do obrony swych praw na drodze sądowej poprzez składanie powództw o nakazanie zaprzestania naruszania ich dóbr osobistych pomimo nieistnienia lub przedawnienia dochodzonych przez wierzycieli roszczeń.